Zupa ziemniaczano – porowa

Hej, blog doczekał się instagrama! Jeśli ktokolwiek chciałby być na bieżąco – zapraszam. Wisi tam dzisiejsza fotorelacja z robienia focacci, która towarzyszyła dzisiejszej zupie. Znowu jest prosto, kremowo, maślanie i przaśnie. Na usta ciśnie się słowo ‚dobrobyt’, chociaż to tylko ziemniaki i pory. Jednak z dodatkiem masła, śmietany, aromatycznych ziół i odrobiny oliwy truflowej wychodzi… Czytaj dalej Zupa ziemniaczano – porowa

Gnocchi w sosie z niebieskiego sera pleśniowego

Dzień dobry, dzisiaj czas na gnocchi. Najlepsze, co prawda, jadłam w łódzkiej(!) restauracji DaAntonio, prowadzonej przez uroczego starszego pana Włocha, który sam pofatygował się do naszego stolika, żeby ocenić nasze zadowolenie. Okropnie podoba mi się taki system prowadzenia restauracji – nieanonimowy, ciepły, jak w domu. Być może gnocchi były tak dobre, bo towarzyszyła im stara,… Czytaj dalej Gnocchi w sosie z niebieskiego sera pleśniowego

Kiedy brak Ci motywacji / walka z ‚nie chce mi się’

Nudzisz się. Ot tak, normalka. Tylko, że teraz jest znacznie gorzej. Nie tylko się nudzisz, ale i uciekasz od jakiegokolwiek zajęcia, bo każde wydaje się zbyt czasochłonne. I energochłonne, niech to szlag. Nic się nie chce. Jedyne na co masz siłę to wklepanie w Google kilku słów: jak walczyć z lenistwem?   Internet niezmienne proponuje… Czytaj dalej Kiedy brak Ci motywacji / walka z ‚nie chce mi się’